cze 06 2004

to jus 2 notka dzisiaj


Komentarze: 5

ale bylo fajnie poszlismy na dzialki i najpierw hcielismy isc na czeresnie ale jusz niebylo puzniej tak se hodzilismy i aotkalismy nadziale na kturej byla baba ktura sie nanas zaczela dzec i szczuc psem noto sie wkuzylismy i poszlismy od tylu torami idzemy sobe spokojnie asz tu nagle sokisci sobe jadom noto  panika i uciekamy zbieglismy na bok a ze tam byla jakas hata to zaczelismy niby wyrywac hwasy czy cosik noi sie udalo odjehali ay idziemy dalej kiedy wkonicu doszlismy na miejsce i zaczelismy obzrucac dzialke kamienami ja trafilem w jej psa i wszyccy w nogi ucieklismy najpierw na ruy i czekalismy na niom kiedy pszyszla zaczela cos pluc ze wie gdzie mieszkamy i ze pujdzie do naszyh staryh albo cos w tym stylu my se pszlismy na podwurko i kiedy wszyscy jusz wiedzieli oco hodzi ona fparowala i odrazu z ryjem nanas a jak prubowalem cos powiedziec to ylo "niedyskutuj" i grozila nam policjom a my twardo ze to nie my i w onicu se poszla jusz jest po sprawie kiedy gralismy w siatke na dpodwurko to jakas inna baba wyskoczyla z ryjen aja nonie zmuwily sie czy co (stowaryszenie staryh dzrzonncyh ryja babci) i  sie pyta gdziemieszkacie ja pokazalem na wejscie do teo czegos gdzie som wszystkie rury i muwie ze tam naco ona pzyprowac tu swojih rodzicuf ja odparlem ze niema i e som na hawajah a ona zamknea okno i posla no i tyle sie w iecale dwiegodziny stalo ;) umnie napodwurku nigdy sie niebendziesz nudzil

adambramkarz : :
Asia :)
08 czerwca 2004, 22:12
Tak. Działki rządza. :D
Dojotka:D
07 czerwca 2004, 20:41
Ehhh....maja racje(te ponizej:D)ty to zawsze masz jakies przygody...albo w szkole z p.jakimowiczowna:D albo ....wie gdzie indziej:dehh tak trzymac siemka:))
sk8girl300
07 czerwca 2004, 14:41
Wolszczaczku, Wolszczaczku....Ty to się nigdy nie nudzisz, a czasami szkoda, bo mógłbyś sięgnąć po słownik!;P Pisze się gdzie mieszkacie a nie gdziemieszkacie......:D No dobra już nie będę Cię dołowała papa Wolszczaczku Ewa
basiulek
06 czerwca 2004, 22:08
ale macie pszygody....ojoj...wiesz ze nieladnie niechodzic do szkoly?hehe.,no jak nic niemowie. tylko pisze se zwolnienia.ale cicho bo sie wyda
06 czerwca 2004, 21:23
ja pierdole...hi hi hi...wlasnie jem czersnie i arbuza :P....ale masz fajne przygody tez takie chce :-D no ladnie ladnie...Pozdrawiam! Buziaczki!

Dodaj komentarz