nareszcie w domku
Komentarze: 3
cze
wkonicu jestem w domciu pszyjehalem wczoraj gdzies o 14:30 ale poszlem spac mam zarwasy jak holera ale warto bylo jechac ;] dziennie biegalismy ok. 30 km bylo cienszko ale pszetrwalem :) bylo dosc surowo bo gdy spoznilismy sie hoc minute to robilismy 120 pompek :( jicy sie ze zwiedzilem calom plaze odwiselki do niemiec :) niewiem co pisac wienc konicze papatki
Dodaj komentarz