lut 13 2004

nareszcie w domku


Komentarze: 3

cze

wkonicu jestem w domciu pszyjehalem wczoraj gdzies o 14:30 ale poszlem spac mam zarwasy jak holera ale warto bylo jechac ;] dziennie biegalismy ok. 30 km bylo cienszko ale pszetrwalem :) bylo dosc surowo bo gdy spoznilismy sie hoc minute to robilismy 120 pompek :( jicy sie ze zwiedzilem calom plaze odwiselki do niemiec :) niewiem co pisac wienc konicze papatki

adambramkarz : :
MaRy
13 lutego 2004, 19:08
No to nie zazdroszcze! Nie mam co pisac (zreszta jak wiekszosc) wiec koncze 3maj sie pa pa
13 lutego 2004, 11:26
no to fajnie masz....ja tez bylam na obozie..co nieco pisze na moim blogu.niewiem co pisac wiec koncze..pozdro i do zobaczenia
Monika
13 lutego 2004, 10:45
WOW!!! to juz DRUGA notka :)) Dobrze ci wolszczak idzie. A moze ty mi cos skomentuj????

Dodaj komentarz